Wasz dar oddaję Bogu, ażeby służył ludziom. Część II

Przynieśliście w darze ten Dom Papieżowi, który jest waszym rodakiem. Więcej jeszcze, nazwaliście ten Dom jego imieniem. Nie mogę nic na to poradzić, muszę przyjąć dar w taki sposób, w jaki zostaje ofiarowany, i choć osobiście bardzo bym pragnął, ażeby nosił on imię na przykład błogosławionego Maksymiliana Kolbego albo imię kardynała Stefana Wyszyńskiego, skoro sami wybraliście to imię, które wybraliście, nie mogę nic na to poradzić. Przyjmuję dar tak, jak mi go ofiarujecie. Przyjmuję, ażeby go ofiarować, żeby go ofiarować polskim pielgrzymom i polskiemu pielgrzymowaniu. Pielgrzymowanie jest powołaniem człowieka, chrześcijanina. Chrześcijanin to jest człowiek świadomego pielgrzymowania: wie, że na tej ziemi nie ma wiecznego mieszkania, że przez nią pielgrzymuje do domu Ojca.

W tym ogólnoludzkim, ogólnochrześcijańskim znaczeniu pielgrzymowania, czy też – żeby użyć Mickiewiczowskiego słowa – „pielgrzymstwa”, jest jakieś szczególne nasze, polskie pielgrzymstwo i pielgrzymowanie, przybywanie z Ojczyzny do miejsca, które jest dla nas święte, tak jak jest święte to miejsce dla tylu innych ludzi, dla tylu innych chrześcijan, dla tylu katolików z całego świata. Ten chrześcijański, religijny sens pielgrzymowania i pielgrzymstwa związany ze stolicą świętego Piotra, z dziedzictwem świętych apostołów Piotra i Pawła w Rzymie, ma dla nas tutaj, w tym Domu, swoje szczególne miejsce; jest to dom zatrzymania w znaczeniu ruchu wewnętrznego. Przybywamy tutaj, ażeby się skupić, ażeby się odnowić, ażeby pogłębić wartości, którymi od tysiąca lat żyje wielka polska rodzina narodowa. Te treści i te wartości są ściśle związane z Ewangelią i są związane z Rzymem, stolicą świętego Piotra. Dlatego też bardzo pragnąłem i pragnę, ażeby ta Fundacja, ten Dom służył nie tylko pielgrzymowaniu w znaczeniu religijnym, ale także w tym szczególnym znaczeniu, żeby służył – tak jak wyrażę – pielgrzymowaniu naszej kultury, żeby określał punkt jej wyjścia, żeby określał wszystkie Punkty jej dojścia, żeby wyznaczał wszystkie Punkty jej spotkania z kulturami, z tradycjami, historiami, w obrębie jednej wielkiej kultury, tradycji, historii, która jest kulturą chrześcijańską, tradycją chrześcijańską, historią Kościoła, a także historią ludzkości. Temu ma w sposób szczególny służyć ten Dom. Myślę, że określając w ten sposób jego celowość, odpowiadam życzeniom ofiarodawców. Myślę, że nasza epoka, dwudziesty wiek: czas szczególnego pielgrzymowania Polaków, potrzebuje takiego wyrazu, takiej celowości.

(Przemówienie podczas poświęcenia Domu Polskiego. Rzym, 8 listopada 1981 roku)

Nie ustawajcie w tym dobrym dziele. Przemówienia papieskie do Fundacji Jana Pawła II

Fundacja Jana Pawła II &Ośrodek Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II, Rzym 2012