Słuszne jest stwierdzenie, że zmierzch komunizmu wynikał z upadku jego programu polityczno-ideologicznego, systemu społecznego, a zwłaszcza planów gospodarczych. Ale jest również prawdą, że wcześniej jeszcze – jak napisał Karol Wojtyła w encyklice Centesimus annus – był to upadek porządku duchowego wynikającego z prometejskiego domniemania, że można zbudować nowy świat, stworzyć nowego człowieka eliminując z tego świata Boga i wykreślając go z ludzkiego sumienia.
Potwierdzenie zmian nastąpiło już miesiąc po upadku Muru. Po raz pierwszy, siedemdziesiąt lat po rewolucji październikowej, do Watykanu przybył przywódca państwa sowieckiego, a zarazem partii komunistycznej. Towarzyszyli mu – co za ironia historii – nie Kozacy, którzy napoiliby swoje konie przy fontannach na placu świętego Piotra. Towarzyszył mu ciężar porażki ideologicznej.
To był kres długiego, dramatycznego konfliktu pomiędzy najpotężniejszą instytucją religijną świata, a największą próbą narzucenia ateistycznego „credo”, do jakiej kiedykolwiek doszło w historii. Mniej więcej w takiej scenerii doszło do spotkania Papieża z Gorbaczowem, podczas którego uścisnęli sobie dłonie. Jan Paweł II powiedział po rosyjsku: „Witam Pana. Bardzo się cieszę, że mogę Pana poznać”. Gorbaczow odpowiedział: „Ale my wielokrotnie mieliśmy już ze sobą kontakt…” (miał na myśli wymianę korespondencji z Papieżem).
Jan Paweł II: „Ta, tak, ale na papierze. A teraz musimy porozmawiać”. (nie znajdując odpowiednich słów po rosyjsku, zwrócił się po włosku, a tłumacz przełożył).
Potem weszli do prywatnej biblioteki i usiedli przy biurku. Jeden naprzeciw drugiego. Jan Paweł II powiedział: „Panie Prezydencie, przygotowałem to spotkanie poprzez modlitwę…” Odpowiedź Gorbaczowa przytoczył sam Jan Paweł II kilka tygodni później, rozmawiając w samolocie z dziennikarzami: „Mój rozmówca wydawał się bardzo zadowolony z papieskiej modlitwy. Mówił, że modlitwa jest niewątpliwie znakiem ładu, wartości duchowych, i że my tych wartości bardzo potrzebujemy…” Dlatego było to spotkanie historyczne, jeden z wielkich znaków zmian w historii. Gorbaczow nie tylko podkreślił istotną rolę duchowego wymiaru osoby ludzkiej, jego wpływu na życie społeczne, lecz zainteresował się także papieskimi dokumentami poświęconymi nauce społecznej Kościoła.
Za zgodą ks. kardynała Stanisława Dziwisza – „Świadectwo”. Wydawnictwo TBA komunikacja marketingowa. Warszawa 2007 r.