Straszliwym szokiem był wybór polskiego kardynała na głowę Kościoła katolickiego

Dla całego świata komunistycznego straszliwym szokiem był wybór polskiego kardynała na głowę Kościoła katolickiego. A zwłaszcza tego kardynała! W Warszawie odbywało się zebranie Komitetu Centralnego PZPR i jeden z przywódców, słysząc przez telefon imię Karola Wojtyły, zdenerwowany wypowiedział przekleństwo. Na Kremlu oraz w innych stolicach imperium przez tydzień panowało niesamowite, ale znaczące milczenie. Tylko Praga, jak zwykle, odpaliła salwę propagandową, przestrzegając nowego Papieża i Watykan przed „mieszaniem się” w wewnętrzne sprawy krajów socjalistycznych.

Tymczasem – być może właśnie dlatego – wybór konklawe padł na człowieka znającego dobrze marksizm oraz mechanizmy systemu, które zatrzynały trzeszczeć. Również dlatego, że – jak się mówi – podczas spotkań przygotowawczych, tak zwanych kongregacji generalnych, wielu kardynałów było pod wrażeniem wystąpienia prymasa Polski, Stefana Wyszyńskiego, który mówił o komunizmie przeżywającym kryzys, zarówno w sferze ideologicznej, jak i społecznej oraz ekonomicznej. „Przewidywania o jego nieodwracalności w świecie nie powinny się więc sprawdzić”.

I tak po wyczerpaniu możliwości włoskich kandydatur, kardynałowie zaczęli myśleć o człowieku, który dzięki swemu doświadczeniu, znajomości sytuacji, a przede wszystkim dzięki mocy swej wiary mógłby wesprzeć Kościoły Europy Wschodniej i przynajmniej starać się, by osłabiono represje, jakim poddawane były ciągle wspólnoty chrześcijańskie w tej części świata.

Rzeczywiście niewiele dni po wyborze Jana Pawła II powiedział w Asyżu, że „nie ma już Kościoła milczenia”, ponieważ odtąd będzie przemawiał głosem Papieża. A później osobiście podjął decyzję, by z Taranto zwrócić się do Albanii i przypomnieć światu o istnieniu tego narodu, zapomnianego przez wszystkich, a także przypomnieć o tym, że w tym kraju ludzie wierzący, nie tylko katolicy, poddani są okrutnym prześladowaniom.

Za zgodą Ks. Kard. Stanisława Dziwisza – „U boku Świętego”

Wydawnictwo Św. Stanisława BM. Kraków 2013