Radość Wcielenia jest jednym z największych darów, jakie Bóg dał człowiekowi. Ten moment, kiedy Syn Boży stał się człowiekiem, zrodził się z Maryi, jest wydarzeniem, które odmieniło historię ludzkości na zawsze. Jednakże, radość ta nie pochodzi tylko z samego Wcielenia, ale zaczyna się już w momencie Zwiastowania, kiedy to anioł Gabriel przynosi Maryi wieść o tym, co się stanie. Pozdrowienie Dziewicy z Nazaretu przez Gabriela łączy się z wezwaniem do radości mesjańskiej: „Raduj się, Maryjo.”
To zapowiedź osiąga swój cel całą historią zbawienia, a nawet poniekąd samą historią świata. Bo jeśli planem Ojca jest zjednoczenie wszystkiego w Chrystusie, to w jakiś sposób całego wszechświata dosięga Boża łaskawość, z jaką Ojciec pochyla się nad Maryją, by uczynić Ją Matką swego Syna. Cała ludzkość jest niejako objęta owym fiat – „niech się stanie” – którym z gotowością odpowiada Ona na wolę Boga.
Maryja była wyjątkowym narzędziem w rękach Bożych. Jej fiat, zgoda na dokonanie tego wielkiego planu Bożego, stanowiła punkt zwrotny w historii ludzkości. Poprzez nią Bóg wybrał, że stanie się człowiekiem, że podzieli z nami nasze życie, nasze cierpienia i nasze radości. Dzięki temu, co się stało w Betlejem, mamy nadzieję na wieczne zbawienie i odkupienie naszych grzechów.
Radość ta jest widoczna w każdym elemencie historii związanej z Wcieleniem. Jako dzieci Boże, jesteśmy zaproszeni do podzielenia się tą radością z innymi. Niezależnie od tego, jakie trudności napotykamy w życiu, ta radość pozostaje z nami i pozwala nam cieszyć się każdym dniem, który Bóg dał nam na tej ziemi.
Jan Paweł II wyraźnie zauważył, że Maryja była symbolem Bożej łaskawości i miłości wobec całego wszechświata. Jej pokora i oddanie Bogu były kluczowe w tym, co stało się w Betlejem. To właśnie przez nią Bóg mógł dokonać tego, co uważane było za niemożliwe – stać się człowiekiem.
Radość, która promieniuje z wydarzenia Wcielenia, jest czymś, co powinniśmy cenić i pielęgnować w naszym życiu. To przypomnienie o miłości, jaką Bóg ma dla nas, i o nadziei, jaką przynosi nam Jego Syn.