facebook.com

Ojciec Święty był wstrząśnięty do głębi

Nie zawsze Papież (…) ma wszystkie dane w ręku, by móc osądzić dokładnie jakąś osobę lub sytuację. Przychodzi na myśl sprawa arcybiskupa Oscara Arnulfa Romera, ordynariusza San Salvador. Przez całe miesiące docierały do Watykanu zniesławiające informacje o nim, przedstawiające go jako komunistę, jeśli nie dywersanta, zniekształcające rzeczywistość tego, co robił, jego zaangażowanie społeczne na rzecz ubogich, jego odważne denuncjacje skierowane przeciw reżymowi, przeciw szwadronom śmierci, sprawcom zastraszających przestępstw. Za tymi informacjami stali niemal wszyscy biskupi salwadorscy, także ówczesny nuncjusz.

Gdy arcybiskup Romero udawał się na audiencję do nowego Papieża, 7 maja 1979 roku, wziął z sobą „memorandum” ze wszystkimi dowodami na swoją obronę i poprosił Jana Pawła II, by przedyskutować jego sytuację na podstawie tego dokumentu. Ewidentnie nie miał zaufania do informacji, jakie napływały do Watykanu.

Tymczasem Ojciec Święty zrozumiał dokładnie, niezależnie od otrzymanej dokumentacji, jak rzeczywiście przedstawiają się sprawy. Poradził arcybiskupowi zachować równowagę i roztropność, zalecił mu, by zajął się pogłębieniem jedności episkopatu. Ale podtrzymywał go w jego ewangelicznej odwadze oraz w jego krytyce salwadorskiego reżymu. I tak, nie tylko odniósł ze spotkania z nim zasadniczo pozytywne wrażenie, ale mu pomógł, przekazując swoje uwagi i refleksje w Kurii Rzymskiej.

Rok później, gdy arcybiskup Romero został barbarzyńsko zamordowany przy ołtarzu podczas odprawiania Mszy, Ojciec Święty był wstrząśnięty do głębi. I żeby pokazać, jak go cenił, poszedł pomodlić się na jego grobie podczas wizyty w Salwadorze. (pomimo nacisków i niechęci kierownictwa Rady episkopatu latyno-amerykańskiego). A potem chciał, aby podczas jubileuszowej uroczystości przy Koloseum, upamiętniającej męczenników, nazwisko arcybiskupa Romera było włączone do modlitwy za chrześcijan, którzy oddali życie z miłości do Chrystusa i braci w Ameryce.

Za zgodą Ks. Kard. Stanisława Dziwisza – „U boku Świętego”

Wydawnictwo Św. Stanisława BM. Kraków 2013