gosc.pl

Karol Wojtyła interpretował głęboki sens Błogosławieństw

Ważne jest powtórne odczytanie, głębsze poznanie postaci i dzieła Karola Wojtyły, jego nauczania, perspektyw, jakie nakreślił co do przyszłości katolicyzmu. W ten sposób można będzie lepiej pojąć sens i treść dwóch wyzwań, jakie przedstawił. Najpierw wierzącym: aby odkryli śmiałość wiary i zdobyli się na odwagę życia wiarą w dzisiejszym społeczeństwie, bez obaw, bez kompleksów. A potem wyzwanie dla wszystkich ludzi: by mogli rozpoznać się i odnaleźć w Bogu Stwórcy, by potrafili patrzeć na historię oczyma samego Boga, oczyma pokoju, sprawiedliwości, solidarności, czyli powszechnego braterstwa. Uważam, że te dwa wyzwania powracają stale w wystąpieniach papieża Franciszka.

Podsumowując, można powiedzieć, że Karol Wojtyła interpretował, i to w sposób radykalny, głęboki sens Błogosławieństw. Co więcej, jego życie ukazywało idealny wzorzec tego, jak można żyć Błogosławieństwami w trzecim tysiącleciu, niezależnie od codziennych trudności, jakim każdy człowiek musi stawić czoło.

Za zgodą Ks. Kard. Stanisława Dziwisza – „U boku Świętego”

Wydawnictwo Św. Stanisława BM. Kraków 2013