Dla każdego, kto żyje lub pracuje za murami Watykanu, papież z oczywistych względów jest postacią absolutnie centralną. Codzienność głowy Kościoła toczy się – można powiedzieć – „wysoko”, we wnętrzach górującego nad okolicą Pałacu Apostolskiego, gdzie Ojciec Święty podejmuje większość oficjalnych gości i gdzie do niedawna, do początku pontyfikatu Franciszka, papieże również rezydowali. W tym czasie „na dole” – czy to w Gubernatoracie, czy na poczcie, w aptece czy w watykańskiej drukarni – ludzie uwijają się przy rozmaitych zajęciach, ale ostatecznie wszystkie one służą jednemu: pomocy Ojcu Świętemu w realizacji jego misji. Funkcja szefa papieskiego magazynu nie jest tu wyjątkiem. Drobnymi gestami i czynnościami każdego dnia, w zależności od zaplanowanych wydarzeń, il florierre dokłada własną cegiełkę do sprawnego funkcjonowania wielkiego aparatu za Spiżową Bramą. Czyni to przy tym bardzo dyskretnie. Kto niewtajemniczony dostrzegłby jego rękę za rzędem idealnie ustawionych przed bazyliką krzesełek?
Magdalena Wolińska-Riedi „Zdarzyło się w Watykanie”
Wydawnictwo Znak. Kraków 2020
Str: 189 – 190