Strajk robotniczy w Gdańsku w sierpniu 1980 r. naznaczył historię nowożytną. Nigdy żaden ruch społeczny, bunt robotniczy czy kolektyw robotniczy nie nazywał siebie „Solidarnością”. Źródła tej nazwy należy upatrywać w kolosalnym wpływie, jaki miała rok wcześniej pierwsza podróż Jana Pawła II do Polski. A jeśli szalona przygoda związku Solidarności była przede wszystkim polityczna, ideologiczna, ekonomiczna, społeczna i kulturowa, była to także potężna demonstracja moralna, która zgromadziła miliony zwolenników, wierzących lub nie, w systemie wartości całkowicie opartym na godności człowieka, praw człowieka, prymatu człowieka! Z tego powodu walka Polaków o „solidarność” miała w oczach Papieża wymiar uniwersalny.
„Aby osiągnąć sprawiedliwość społeczną w różnych częściach świata, w różnych krajach i w stosunkach między nimi, zawsze muszą istnieć nowe ruchy solidarności robotników i solidarności z robotnikami. “
Jan Paweł II, encyklika „Laborem exerciseens”, wrzesień 1981
„Szanowni Państwo, poza systemami, reżimami i ideologiami proponuję Wam drogę, drogę solidarności w świecie pracy. Otwarta i dynamiczna solidarność, której pierwszym i ostatecznym kryterium jest godność osoby ludzkiej”
Jan Paweł II, przemówienie do Międzynarodowej Organizacji Pracy, Genewa 15 czerwca 1982 r
„Solidarność odmawia pojmowania społeczeństwa w kategoriach walki, przeciw”, a stosunki społeczne jako nieredukowalnej opozycji między klasami. Solidarność, która bierze początek i swoją siłę w prymacie osoby ludzkiej, stworzy w sura narzędzia dialogu i konsultacji, które rozwiązują sprzeciw, nie dążąc do zniszczenia przeciwnika”
Jan Paweł II, przemówienie do Międzynarodowej Organizacji Pracy, Genewa 15 czerwca 1982 r
Za zgodą Bernarda Lecomte „Świat według Jana Pawła II”; Tallandier 2018