Wybór na rzecz człowieka

Najbardziej znaczącym momentem było oczywiście przemówienie Papieża w Puebli, skierowane do całego episkopatu Ameryki Łacińskiej. Miało ono charakter bezkompromisowy w doktrynalnych twierdzeniach na temat Chrystusa (który nie jest rewolucjonistą z Nazaretu) i Kościoła (który nie może być ograniczony do roli podpory społeczno-politycznego ruchu ludowego). Z drugiej strony było bardzo otwarte na problemy społeczne: „Kościół chce pozostać wolny wobec wrogich mu systemów, skupiając się wyłącznie na człowieku”. W opinii biskupów i wielu teologów słowa te były znamienne i w pewnym sensie nowatorskie. Ojciec Święty bronił godności Kościoła, jego niezależności od systemów polityczno-gospodarczych i rządów. Nie dlatego, że Kościół miałby stanowić tzw. trzecią drogę pomiędzy ideologią marksistowską a liberalną, ale dlatego, że w imię Ewangelii domagał się prawa do oceny, czy rozmaite programy polityczne są zgodne z Bożym planem przygotowanym dla ludzkości. Kościół chciał służyć człowiekowi. Pragnął, by był on wolny od wszelkich form przymusu, ucisku, niesprawiedliwości, wolny w wyznawaniu wiary w Boga. W tym przejawia się właśnie „wybór na rzecz człowieka”!

Za zgodą Ks. Kard. Stanisława Dziwisza – „Świadectwo”

Wydawnictwo TBA komunikacja marketingowa. Warszawa 2007 r.